Kiedy dzieci były małe podczas naszych
pierwszych wypraw do Polski, teściowa mówi” tylko pamiętajcie, by dzieciom zabrać
kalosze.” Kalosze do Polski? Zdziwiliśmy się, a ona widząc nasze zdziwienie
również, bo kalosze są w Norwegii niezbędne. Oprócz kaloszy potrzebna jest też porządna
odzież przeciwdeszczowa, a wtedy to możesz śmiało i do woli tańczyć w deszczu.
Dzieci w Norwegii uwielbiają skakać w kałużach, aż od tego skakania kałuże
robią się suche. Koleżanka przyjeżdżając kiedyś do mnie z Polski, zabrała ze
sobą parasol, ale ten oczywiście na nic jej się nie przydał, bo tutaj może
padać kilka dni non stop i to z różnych kierunków. W Polsce zawsze czekałam aż
się wypada i w końcu przestanie, tutaj nie zwracam na to szczególnej uwagi, a
kiedy chcę wyjść, to się odpowiednio ubieram i wychodzę.
Dlatego kurtka i spodnie w komplecie były moim
jednym z pierwszych udanych zakupów w Norwegii. Bardzo szybko okazały się one wyjątkowo
przydatne.
Dla przedszkolaków można kupić specjalnie kombinezony
z kapturem, rękawiczki przeciwdeszczowe i kalosze. Dla starszych jest to już
kurtka, spodnie i kalosze. A dla rybaków, marynarzy czy żeglarzy są specjalne ubrania
przeciwdeszczowe i sydvest, tj.
kapelusz z rondem, który z tyłu jest nieco dłuższy.
Tak więc jeżeli wybierasz się do Norwegii
jesienią, zabierz koniecznie kalosze i rzeczy przeciwdeszczowe. Taki ekwipunek
okaże się wyjątkowo niezbędny, zwłaszcza kiedy po drodze będziesz chciał
odwiedzić Bergen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz